|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:31, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy. Może przesadzamy, ale chyba każdy na tym forumdawał swojemu psiakowi jakieś preparaty
Cytat: | Wszystkie proszki albo płyny są według mnie troche lepsze niż drażetki czy tabletki. Preparaty o których dyskutujecie nie moja obojętnego odczynu wobec czego działaja punktowo w układzie pokarmowym a to chyba nie jest zdrowe. |
Cos proponujesz??
A twoje baby jak były młodziutkie dostawały jakieś preparaty?? Pewnie nie bo dostają dobrą karme. A może też im gotujesz???
Wiem że gotowane jedzonko i różne ludzkie smaczki są dobre ale czy to wystarczy?! Mam taki dylemat!! Wszędzie czytam o witaminkach do gotowanego jedzonka a tu Jerzy tak mi wyskoczył z taką odpowiedzią! Co mam robić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:52, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
JAGODA & BAJER napisał: | Jerzy. Może przesadzamy, ale chyba każdy na tym forumdawał swojemu psiakowi jakieś preparaty | Jagódko. Ja to widzę tak. W życiu zawsze się na czymś opieramy i z tego co wiemy wyciągamy pewne wnioski. One później są podstawą naszego działania. I nieraz jest tak, że zmieniamy zdanie bo w innym czasie mamy inna wiedzę i to jest OK
Cytat: | Wszystkie proszki albo płyny są według mnie troche lepsze niż drażetki czy tabletki. Preparaty o których dyskutujecie nie moja obojętnego odczynu wobec czego działaja punktowo w układzie pokarmowym a to chyba nie jest zdrowe. |
Nic
Ja dawałem i daję moim dziewczynkom tran w kapsułkach w jedzonku. Wydaje mi się, że rozpuszczona w przewodzie pokarmowym spowoduje rozlanie się zawartości w treści pokarmowej i po drodze zostanie wchłonięta. Dając kapsułkę dziennie może nie zaspakajam ich potrzeb ale chyba uzupełniam jakieś braki a jednocześnie nie pogarszam sposobu przetwarzania składników pożywienia na niezbędne do życia elementy
Cytat: | A twoje baby jak były młodziutkie dostawały jakieś preparaty?? | Tran, w młodości skorupki jajek, całe jajka, porcje rosołowe z kurczaka, szyjki indycze, ochłapki różne i w okresie rekonwalescencji (Corsa miała trzaśnięte wiązadło kolanowe) Arthrostop. Zresztą od czasu do czasu daję im go i teraz ale nie regularnie
Cytat: | Pewnie nie bo dostają dobrą karme. | Bez jaj
Znaczy wiesz Jagódko . Jaja dostają i to całe ale emeryta uczelnianego nie stać na rozpustę
Cytat: | A może też im gotujesz??? | Zdarza się . Za chwilę wyciągnę jakiegoś zmarźniętego na kość morszczuka i rozgrzeję go trochę na patelni z jakimś majerankiem albo co mi tam się wysypie z szafki I limit gotowania na tydzień zostanie wyczerpany
Cytat: | Wiem że gotowane jedzonko i różne ludzkie smaczki są dobre | Pytanie Dobre czy smaczne
Cytat: | ale czy to wystarczy?! Mam taki dylemat!! Wszędzie czytam o witaminkach do gotowanego jedzonka a tu Jerzy tak mi wyskoczył z taką odpowiedzią! Co mam robić! |
Czy mam rozumieć, że pokażesz mi tu zdjęcie chłopaka i zapytasz - "Czy mam się w nim zakochać "
Jagódko. Twój Bajer a więc Ty podejmujesz wszystkie decyzje dotyczące jego życia. Bo przecież najśmieszniejsze jest to, że tak do końca nie wiemy co naprawdę będzie w konsekwencji najlepsze nie tylko dla naszych psów ale i dla nas samych.
I chyba jak zwykle najbezpieczniejszy jest środek czyli nie przesadzajmy z niczym szczególnie ze sztucznymi preparatami nawet typu fosforan wapnia. Bo to nie jest ani fosfór ani wapń
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 15:57, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:41, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bez jaj Surprised
Znaczy wiesz Jagódko Cool . Jaja dostają i to całe Laughing ale emeryta uczelnianego nie stać na rozpustę Confused |
No to co one jedzą w końcu?
Cytat: | Pytanie Cool Dobre czy smaczne Question |
Mówiąc smaczki miałam na myśli gotowanie psu zamiast suchej karmy
A to nie jest ludzki preparat czasami?
A może jednak coś proponujesz? Ja wywnioskowałam tran i Arthrostop z twojej wypowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Pon 16:44, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:47, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie wiem ale mi wet kazał dawac osteovit w okresie wzrostu:)i tylko wtedy dawałam 1/3 dawki bo jadały royala:) jak skonczyly rok juz nie dawalam:)
oczywiscie najlepsze naturalne zrodła wapnia, nigdy nie zaprzecze:)
tylko ze Bajer to jest mlody pies i potrzebuje budulca jak by nie bylo a dzisiejsze jedzenie jest tak zmodyfikowane, obrobione ze tych witamin nie jest tyle ile powinno byc .Poza tym jesli zaczniemy analizowac wszystko co jemy oj to to wejdziemy w labirynt z ktorego nie wyjdziemy wogole;) BTW. Bajer nie powinien dziennie zagryzać kosci ze sklepu mięsnego bo to tez nie jest zdrowe:)A dostawe wapnia i innych składnikow musi miec dziennie:)....
No wiesz kurczaki na hormonach, antybiotykach;/ marchewka rosnąća na wacie szklanej, jogurt owocowy ktory wcale nie jest owocowy ;/;/ itd itd
I zeby nie szalec to najlepiej dawac Bajerowi polowe dawki wapnia z tabletek a reszta z jedzenia czyli szyji indycze, korpusy z kurczaka razem z szyjką:)skorupki z jajka, twaróg, jogurty naturalne:)
Aha no i Jurku ja własnie jestem zwolennikiem tego co napisales w kwesti jedzenia:)zadnej chemii!
Tylko ze Jagoda nie zażądza portfelem, wiec jak pojdzie do mamy i powie : " mamo musze kupić gelacan( hydrolizat kolagenu w plynie)koszt 160-180 zlotych za butelke na 1,5 miesiaca albo chondrocan koszt ten sam" to mama mnie znajdzie i mi nakopie do tyłka bo to wszystko sa drogie rzeczy, dobre i zdrowe jedzenie tez nie jest tanie:)
Jesli chodzi o nas to ja w aptece kupuje tran z wątroby dorsza firmy gal i moje psy to dostają co dziennie po 2 kapsułki no i gelacan w plynie i na tym koniec jesli chodiz o jakies preparaty:)reszte skladnikow mają w jedzonku i w karmie:)
a o jedzonku juz pisalam co jedzą jogurty naturalne, kefiry, twarogi, wszystkie warzywa jakie są, jajka, kurczaki całe, ryby, szyje indycze, jabłka itd:) a podstawa to karma ktora jedza obowiązkowo:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monia&goldenki dnia Pon 17:32, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:42, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale wy mi w głowie zawracacie
No to tak. Zostane przy tym fosforanie wapnia z MIKITY (na razie) do tego te skorupki, biały serek często mu wpada do miski czasami mleczko, lubi też jogurt naturalny, za jabłkami przepada!! Marcheweczka codziennie w jedzonku
No i oczywiście do jedzonka kasza gryczana, porcje rosołowe. I mam pytanie: Czy serca wieprzowe i nerki wieprzowe może jeść??
Aha!! No i lubi też jajeczko gotowane Dostaje je tak co 3 dni.
Cytat: | mamo musze kupić gelacan( hydrolizat kolagenu w plynie)koszt 160-180 zlotych za butelke na 1,5 miesiaca albo chondrocan koszt ten sam" to mama mnie znajdzie i mi nakopie do tyłka bo to wszystko sa drogie rzeczy, dobre i zdrowe jedzenie tez nie jest tanie:) |
Ojjj... żebyś wiedziała
Cytat: | Jesli chodzi o nas to ja w aptece kupuje tran z wątroby dorsza firmy gal |
Na co tak w ogóle jest tran?
Hmmm.. to mówicie polowa dawki tego fosforanu wapnia??
Ps. Ehhh... i jeszcze te jego głupie strzykanie w stawach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Pon 19:53, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:58, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
JAGODA & BAJER napisał: |
No to co one jedzą w końcu? | Ryż z roztartymi na surowo warzywami, Friskies, Belamy, Dog Chow czy jak to się tam nazywa Trovet WRD, Royal NRC i Royal Canin i jeszcze jakieś inne.
Do tego ochłapki mięsne z bazaru i reszta czyli korpusy i szyjki z marketów. Biały ser regularnie i jogurty. Żółty ser i różne wędlinki jako smaczki. Śledzika po kaszubsku i leczo śledziowe (to wczoraj i przez poprzednie dwa dni ) Śledź babuni i dzisiaj ten zmarźnięty morszczuk. Liczę, że już się ogrzał Jajka ze skorupkami kupowane tutaj na wsi od sąsiadki której kury łażą po dworzu. Warzywa lekko umyte kupuję na bazarze.
O przypomniałem sobie, że mam trochę zielonych winogron więc mam nadzieję, że się ze mna podzielą
Jabłuszka, najchętniej Championy (juz ich raczej nie ma )lub malinówki. Ostatnio koksy Suszone morele, kandyzowane kiwi i suszone banany. Wczoraj zżarły mi ostatni kawałek czekolady Dark
Do tego wodę z kranu z dodatkiem szufelki śniegu
Natańszy tran i jak pisałem czasami Arthrostop
Cytat: | A to nie jest ludzki preparat czasami? | Bardzo wiele preparatów ludzkich podajemy począwszy od wszystkich składników normalnego naszego jedzenia. Aż tak bardzo się nie różnimy tyle tylko, że jak dam im ryż to pilnuję, żeby prosto oczy otwierały a po kartoflach, zeby nie chodziły wyprostowane
I to mniej więcej tyle i podobnie jak Monika ale bez tych preparatów
monika&goldenki napisał: |
oczywiscie najlepsze naturalne zrodła wapnia, nigdy nie zaprzecze:)
Bajer nie powinien dziennie zagryzać kosci ze sklepu mięsnego bo to tez nie jest zdrowe:)A dostawe wapnia i innych składnikow musi miec dziennie:)....
No wiesz kurczaki na hormonach, antybiotykach;/ marchewka rosnąća na wacie szklanej, jogurt owocowy ktory wcale nie jest owocowy ;/;/ itd itd
a o jedzonku juz pisalam co jedzą jogurty naturalne, kefiry, twarogi, wszystkie warzywa jakie są, jajka, kurczaki całe, ryby, szyje indycze, jabłka itd:)
| Oczywiście kiedy przeczytać to co tutaj Monika napisała to wychodzi cała konsekwencja dziewczęca
Cytat: | I zeby nie szalec to najlepiej dawac Bajerowi polowe dawki wapnia z tabletek a reszta z jedzenia czyli szyji indycze, korpusy z kurczaka razem z szyjką:)skorupki z jajka, twaróg, jogurty naturalne:) | Moniko. Podziwiam Cie bo nie wiem jak ustaliłaś co jest dawką i co jej połową w szyjkach, korpusach itd
Cytat: | Aha no i Jurku ja własnie jestem zwolennikiem tego co napisales w kwesti jedzenia:)zadnej chemii! | Fajnie
Cytat: | Tylko ze Jagoda nie zażądza portfelem, | ale może zarządza mamą
Cytat: | wiec jak pojdzie do mamy i powie : " mamo musze kupić gelacan( hydrolizat kolagenu w plynie)koszt 160-180 zlotych za butelke na 1,5 miesiaca albo chondrocan koszt ten sam" to mama mnie znajdzie i mi nakopie do tyłka | a ja się schowam bo nie wypada, żeby młoda dziewczyna kopała starszego pana
[quote]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 20:07, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:07, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
JAGODA & BAJER napisał: | Ale wy mi w głowie zawracacie
No to tak. Zostane przy tym fosforanie wapnia z MIKITY (na razie) do tego te skorupki, biały serek często mu wpada do miski czasami mleczko, lubi też jogurt naturalny, za jabłkami przepada!! Marcheweczka codziennie w jedzonku
No i oczywiście do jedzonka kasza gryczana, porcje rosołowe. I mam pytanie: Czy serca wieprzowe i nerki wieprzowe może jeść??
Aha!! No i lubi też jajeczko gotowane Dostaje je tak co 3 dni.
Cytat: | mamo musze kupić gelacan( hydrolizat kolagenu w plynie)koszt 160-180 zlotych za butelke na 1,5 miesiaca albo chondrocan koszt ten sam" to mama mnie znajdzie i mi nakopie do tyłka bo to wszystko sa drogie rzeczy, dobre i zdrowe jedzenie tez nie jest tanie:) |
Ojjj... żebyś wiedziała
Cytat: | Jesli chodzi o nas to ja w aptece kupuje tran z wątroby dorsza firmy gal |
Na co tak w ogóle jest tran?
Hmmm.. to mówicie polowa dawki tego fosforanu wapnia??
Ps. Ehhh... i jeszcze te jego głupie strzykanie w stawach |
Tran Jagódko to bardzo zdrowa rzecz zarówno dla ludzi jak i dla piesków
Tran to olej rybi- bardzo zdrowy zawiera niezbęde kwasy tłuszczowe które mają wplyw na serce, odpornosc, układ kostno-stawowy:)W tranie jest witamina A i D :)Dlatego Ci to polecam - kosztuje niewiele bo cos kolo 10 zlotych na 100 kapsułek Mysle ze na te strzykanie to tez bedzie pomocne:)
A jesli je to co piszesz czyli kasze, porcje, serek, jajko,jogurt to nie musi dostawac zadnych witamin oprocz tego wapnia w polowicznej dawce tylko:)
Nerki wieprzowe odradzam- mzoe dostać sra...... są toksyczne, tak samo jak płucka - nie słuzą psu:)
Serce wieprzowe to zalezy jak pies to przyjmie:)a raczej jego uklad pokarmowy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:23, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jurek a co tu konsekwencja ma do powiedzenia:) Nic... bo wszystko wzajemnie sie wyklucza Mowie ze najlepsze naturalne witaminy z jedzenia ale przeciez jedzenie nie jest juz naturalne:(
Ja mam na szczęscie jajka od babci ze wsi od kur ktore chodza po placu, dziubią, grzebią w ziemi, nie jedza mączek itd. To jest prawdziwe jajko, zółtko tak zółte ze az czerwone:):)Jak zrobie rosół z babcinego kurczaka to jest on zółciutki i tłusciutki- rosół ze sklepowych kuraków to sama woda:( Teraz jarzyny - mm marchewka z mojej duzej działki na prawdziwym nawozie to jest prawdziwa marchewka i jaki ma zapach i smak:):)nie mowiąc o pomidorach, pietruszce:)
A jeszcze Jureczku dziękuję, ze uwazasz mnie jeszcze za dziewczęcą istotkę, az sie lepiej czuję bo wiesz ja juz taka młoda to nie jestem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monia&goldenki dnia Pon 20:29, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:02, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tran Jagódko to bardzo zdrowa rzecz zarówno dla ludzi jak i dla pieskówSmile
Tran to olej rybi- bardzo zdrowy SmileSmile |
Moja mama nam go częst daje. Ale dobrze że w kapsułkach
To jutro lece kupić tran
Dziękuje wam bardzo serdecznie jesteście kochani
Ps. A ile tego tranu dziennie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:22, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja bym zaczął od jednej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SŁAWEK & BAJER
Miłośnik goldenów
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:51, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
mam pytanie : chodzi oto że Bajer przeszedł z suchej na gotowe i z początku bardzo mu smakowało ale gdy zaczeliśmy mu dawać witaminy CAN-VIT przestał z apetytem jeść jak myślicie chodzi o te witaminy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:36, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
SŁAWEK & BAJER napisał: | mam pytanie : chodzi oto że Bajer przeszedł z suchej na gotowe | ciekawe przejście
Cytat: | i z początku bardzo mu smakowało ale gdy zaczeliśmy mu dawać witaminy CAN-VIT przestał z apetytem jeść jak myślicie chodzi o te witaminy | Jak długo trwa to "jedzenie bez apetytu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:49, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jak długo trwa to "jedzenie bez apetytu" |
Kiedy pierwszy raz dostał tego can vita przestał łapczywie jeść ale właśnie trzeba go było zmuszać żeby zjadł.
trwa to jakieś 2-3 dni.
Ale chodzi o to że wczoraj na kolacje (ale bez Can vitu) dostał tuńczyka z kaszą.
on bardzo lubi rybki a kolacji nie zjadł w ogóle
Czyżby gotowane mu się znudziło?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Śro 9:50, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:25, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
JAGODA & BAJER napisał: | Cytat: | Jak długo trwa to "jedzenie bez apetytu" |
Kiedy pierwszy raz dostał tego can vita przestał łapczywie jeść ale właśnie trzeba go było zmuszać żeby zjadł.
trwa to jakieś 2-3 dni.
Ale chodzi o to że wczoraj na kolacje (ale bez Can vitu) dostał tuńczyka z kaszą.
on bardzo lubi rybki a kolacji nie zjadł w ogóle
Czyżby gotowane mu się znudziło? |
Bajer dostał obrzydzenia do can-vitu a kasze wcześniej jadał z porcjami? moze nie lubi kaszy?a to byl tunczyk w sosie własnym? czy w oleju ? albo kasza tunczykiem mu nie smakuje")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:33, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
JAGODA & BAJER napisał: | Cytat: | Jak długo trwa to "jedzenie bez apetytu" |
Kiedy pierwszy raz dostał tego can vita przestał łapczywie jeść ale właśnie trzeba go było zmuszać żeby zjadł.
trwa to jakieś 2-3 dni. | To nie tragedia
Cytat: | Ale chodzi o to że wczoraj na kolacje (ale bez Can vitu) dostał tuńczyka z kaszą.
on bardzo lubi rybki a kolacji nie zjadł w ogóle
Czyżby gotowane mu się znudziło? | A może zaczął się odchudzać
Nie pokazywałaś mu żadnych kolorowych pisemek
Jogoda. Ja to widzę tak. Pies nie jest anorektykiem ani bulimikiem Ale nie zawsze ma apetyt i nie zawsze na to co dostaje. Kiedy będzie głodny to zje wszystko co mu do pysia wpadnie.
(Psy jednego z moich sąsiadów na wsi robią qpę ziarnem.)
Uważam, że psom tak jak dzieciom nie powinno się dogadzać za bardzo. Mają jeść i szpinak i brukselkę a smaczki tylko w nagrodę. Ja swoim babom często daję kawalki suchego chleba ale zawsze po jedzeniu.
Myślę, że warto na to zwrócić uwagę, żeby Bajer nic, żadnego smaczka przed jedzeniem nie dostawał.
Wszystko będzie OK a kasza z tuńczykiem jest niezła chociaż niektórzy mówią, że zakwasza żołądek. Oczywiście inni mówią - i dobrze, bo nie ma tendencji do grzybów więc rozumiesz. Wszyscy wszystko wiedzą tylko nikt tak do końca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|