Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 12:34, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie o to chodzi czy nie będzie miał biegunek lub czegoś innego. Bo właśnie też zaczął uwielbiać truskawki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:14, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Spis owoców, które Florka je (a raczej pożera ze swoją Pańcią):
truskawki, melony, ananasy, pomarańcze, brzoskwinie i nektarynki, banany, jabłka.
Z warzyw to dostaje czasem do ryżu lub makaronu startą marchewkę i pietruszkę.
Zresztą Flori zje wszystko co jej dam z ręki (ostatnio nawet węgiel, bo miała luźną kupę po karmie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:07, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A moje jedzą marchewkę, pietruszkę, selera i naciowego też, rzodkiewki, kapustę białą, czerwoną i pekińską, sałaty, jabłka, banany, czasami winogrona i Corsa jeszcze grapefruita. Teraz doszły truskawki. ale to wszystko dostają jako dodatek a nie zamiast jedzonka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:27, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Sarunia to mi jablko z reki wyrywa , a za truskawkami nie przepada ( bawi sie nimi , a potem zostawia )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:18, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja podaję Mojemu Piesiowi czasem jabłko właśnie lub marchewkę. Nie za często ale podaję.
Podaję też czasem jajko ale nie zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:53, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Duffel od niedawna dostaje codziennie jabłuszko-z naszej jabłonki Uwielbia je
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:19, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zazdroszczę tej "naszej jabłonki". Pewnie daje dobre owoce.
Bajka jak to koza - zjada wszystko. Wszystkie owoce; jagody i jeżyny sama zrywała z krzaczków. Kiedyś ukradła z torby brzoskwinie i nie zorientowałabym się gdyby nie mokra plama na posłaniu. Pestka "zakopana" pod posłaniem. A ja już panikowałam, że ją połknęła.
Warzywa- jeszcze nie przyłapałam jej żeby któregoś nie zjadła. Nawet ogórka.
I dlatego Bajka to Koza. Choć też dla tych wszystkich ścierek, papierków itd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:08, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Lila napisał: | Duffel od niedawna dostaje codziennie jabłuszko-z naszej jabłonki Uwielbia je |
Jaka jabłonka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:50, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
jaka...chodzi o gatunek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:12, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Lila napisał: | jaka...chodzi o gatunek? |
Tak tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:14, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja miałam ostatnio dziwne zdarzenie
Jakimś cudem z naszej dużej gruszki zaczęły spadać jabłka. Już myślałam, że coś jest z nią nie tak, bo to przecież późna odmiana. A gruszki w sierpniu jeszcze twarde i kwaśne. Nagle zaczęło być ich pełno na trawie. W połowie poobgryzanych lub też same ogryzki. Zaczęły znikać z drzewa i to tylko te na niższych partiach.
No i się przed kilkoma dniami wyjaśniło, co się dzieje z tajemniczo znikającymi gruszkami Lucky sobie je sam zrywał z drzewa zjadał całe i tylko ogryzki zostawiał na trawie. Jednego dnia zjadł aż 8 Problem się zaczął, kiedy zaczęło brakować gruszek na wysokości mordki Wtedy Lucky zaczął do gruszek z rozmachem podskakiwać Kiedy jednak i to nie dawało większych efektów zaczął ciągnąć za gałęzie, że reszta gruszek zaczęła spadać
A miał być mus gruszkowy i dżemy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:58, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | Ja miałam ostatnio dziwne zdarzenie
Jakimś cudem z naszej dużej gruszki zaczęły spadać jabłka.
|
To musiała byc robota Miczurina i nie zwalaj mi na Lucky'ego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:26, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Magda&Lucky napisał: | Ja miałam ostatnio dziwne zdarzenie
Jakimś cudem z naszej dużej gruszki zaczęły spadać jabłka.
|
To musiała byc robota Miczurina i nie zwalaj mi na Lucky'ego |
O jeny... Mówię Ci, normalne cuda
Oczywiście spadały gruszki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:05, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | Jerzy Włodarczyk napisał: | Magda&Lucky napisał: | Ja miałam ostatnio dziwne zdarzenie
Jakimś cudem z naszej dużej gruszki zaczęły spadać jabłka.
|
To musiała byc robota Miczurina i nie zwalaj mi na Lucky'ego |
O jeny... Mówię Ci, normalne cuda
Oczywiście spadały gruszki |
Nuda Tamten przypadek był ciekawszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:33, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Magda ale mnie rozbawiłaś. Wiesz nasze psiaki przechodzą na wegetarianizm. Mój na działce też pałaszuje owoce. Upatrzył sobie czerwone porzeczki... nikomu nie chciało się ich zrywać więc nam pomógł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|