Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mała
Goldeniarz
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 9:42, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
hhhmmm..też gdzieś wyczytałam o tych winogronach i rodzynkach...i albo to jest czysta teoria albo "działa" tylko na wybrane rasy, gdyż mój ś.p. owczarek jadł winogrona kilogramami i obecny goldek - też je uwielbia. PON-ka żyła 14 lat i cieszyła się świetnym zdrowiem, Goldek póki co (odpukać) też na chorego i zatrutego trującymi winogronami nie wygląda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pawcio765
Gość
|
Wysłany: Śro 18:03, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To ja już nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:52, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
mała napisał: | hhhmmm..też gdzieś wyczytałam o tych winogronach i rodzynkach...i albo to jest czysta teoria albo "działa" tylko na wybrane rasy,
. . . . .
|
A może to nie chodzi o winogrona tyylko o czarny bez. Z tym to już się spotkałem osobiście i wytrenowałem na sobie i najbliższych.
Zachciało mi się zrobić wino. Właśnie z czarnego . Wrzuciłem je więc w "sokowyżymałkę" i wszystko razem do gąsiora. Po paru miesiącach kiedy wygladało OK nastąpiła pierwsza degustacja. Było pyszne gdyby nie to, że moja małżonka w parę minut po konsumpcji udała sie do łazienki i do umywalki oddała to co pobrała z kielicha. Przy czym stwierdziła, że proces zwrotu był dosyć dziwny bo tylko otworzyła buzię i samo z niej wypłynęło bez żadnych sensacji
Po następnych paru miesiącach kiedy swoje odstało w butelkach drodzy goście rozpoczęli razem z nami konsumpcję ich zawartości. Wszyscy chwalili przy czym panie po paru minmutach oddalały się w ustronne miejsce i robiły to co moja małżonka uprzednio. Nawet teściowa nie zdzierżyła. Może trochę dłużej trwało to u niej ale jednak.
Po jakimś czasie mój uczony przyjaciel chemik wyjaśnił mi, że pestki czarnego bzu zawierają jakieś alkaloidy które w ten sposób działają na płeć piękną. A ja kręcąc owoce bzu przez sokowirówkę uszkodziłem je i w konsekwencji panie były trzeźwiejsze od panów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcingold
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 20:41, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
fajna historia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:23, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Haha.... dobre, pieknie urządziłes te biedne kobiety!!
A swoja droga ciekawe czy jest jakis "specyfik" działający tak na mężczyzn??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawcio765
Gość
|
Wysłany: Czw 19:35, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
hehe =)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:09, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
Skąd bierzecie te prawdy
Moje baby na winogrona chodzą do sąsiadów i wcinają prosto z krzaka.
Ja razem z nimi. Nie wiem jak kto ale ja chyba jestem skłonny wierzyć w to, że jeżeli psy wcinają coś naturalnego to to im nie szkodzi |
sorry, pewnie skopiowalam posta z dalekiej przeszlosci (jeszcze troche trudno mi sie ogarnac na forum )
Skad?
u nas w kazdej klinice wisza przestrogi przed winogronami, rownie czesto jak przed czekolada...
nasz poprzedni przyjaciel, Ramses, dozyl 12lat, jadal czekoladki z moim synkiem i nic mu nie bylo..
co nie znaczy ze teraz moim psom bym je dawala..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|