Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:53, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
moja sunia jako największy rarytas uważa chusteczki do nosa muszę bardzo uważać ale i tak zawsze gdzieś znajdzie.A czemu oprócz Royala dajecie mięsko przecież to kompletna karma ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:14, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie dodaję mięska do royala Mięsko + warzywa + kasza jest od czasu do czasu jako taki rarytasik - niestety nie za często bo zaraz zaczynają się rewolucje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:05, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Czasami pieskowi należy się jakaś odmiana
Miłka dzisiaj zjadła puszkę i znowu rewolucje
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:31, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ojojoj! Biedna Miłka . No to chyba na razie nie ma co za bardzo jej urozmaicać i trzymać się tego co jej najlepiej służy. U nas podstawa to sucha karma a urozmaicenia malutkie - trochę serka, jabłuszko, marcheweczka no i suchy chlebek /ach co za przysmak!/. No i zawsze jakieś symboliczne resztki po naszym śniadaniu, obiedzie, kolacji... Wiem, wiem - to bardzo niewychowawcze - pies przy stole no ale cóż Buziaki od Nastki dla Miłki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:40, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dziekujemy za pozdrowienia
na razie ze stołu jej nie dajemy ale się nie zarzekam bo spać z nami też nie miała
chlebek suchutki to prawdziwy przysmak dla małej też - staramy się jej mocno nie urozmaicać z resztą puszki jadła bez problemów ale widocznie teraz jej się zmieniło.
Miłka również wyszukuje wszelkie chusteczki, woreczki itp a potem łap psiaka jak pędzi ze zdobyczą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:10, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ciri raczej nie miała rewolucji a czasami daję jej zamiast jednego suchego posiłku mięsko gotowane z makaronem i warzywami ale rzadko bo nie bardzo potrafię jej to zbilansować no i niestety połyka zawartość miski prawie jednym chapnięciem, tylko w piątek zdarzyło jej się zwrócić posiłek i zobaczyłam wtedy że ona royala też nie gryzie tylko łyka w całości nie wiem czy to dobrze i jak nakłonić ją do gryzienia ale ta sensacja raczej chyba była związana ze stresem po wizycie u weta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:13, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
a tak a propos suchych karm czy wiecie coś na temat karmy ARION polecono mi ją również w sklepie ZOO i nawet dostałam kilka woreczków na próbę. To też pełna zbilansowana karma ale ciut tańsza ma wit. i glukozaminę i chyba też chondroitynę chyba to polska karma. gdy zastanawiałam się nad puriną i tą polecono mi zdecydowanie Ariona no i moja sunia go uwielbia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:46, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
nie słyszałam i jej nie widziałam nawet ale u mnie to wszystko jest z opóźnieniem
zależy przez kogo jest produkowana, bo cene jak widziałam w necie też ma niezłą raczej mało konkurencyjną, ale jak pies ją lubi i nie ma po niej rewolucji to chyba najważniejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 18:03, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ewoja napisał: | moja sunia jako największy rarytas uważa chusteczki do nosa muszę bardzo uważać ale i tak zawsze gdzieś znajdzie. |
to zupelnie jak moja Fibi! chusteczki to nasza zmora - znajdzie wszedzie - wyciaga z torebki, kieszeni a najgorsze ze zawsze znajdzie jakąś na spacerze!! tego raczej juz nie oducze! co do reszty to mam skrajnego zarloka - lubi wsyzstko i w kazdej ilosci choc nie dostaje co popadnie ale kradnie czasem rozne rzeczy - kromke suchego chleba, ogorka, ostatnio zwinela ząbek czasnku i zjadla ogolnie ja jestem przeciwko karmieniu psiaka sucha karmą - dostaje ja tylko jako nagrode np po spacerze a na codzien je kaszke albo ryz z mieskiem z miesnego albo z puszki i warzywami tak by nic jej w diecie nie brakowalo dostaje tez witaminki multi vit canis jako suplementy - a Wy dajecie jakies witaminy psiakom??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:32, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
u nas czasami makaronik z mięskiem i warzywkami ale raczej sucha karma kompletna więc nic na razie nie dokładam a ryżu unikamy bo mamusia miała alergię więc nie chcemy wywoływać wilka z lasu
a co do rekordów to w przeddzień ostatków Cirilla zjadła 15 ciepłych pączków i nic zupełnie jej nie było chociaz ja byłam przerażona
oczywiście ukradła je ze stołu po raz pierwszy i ostatni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:11, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A Nastka jakiś czas temu ukradła ze stolika chleb z szynką i dużą ilością papryki /świeżej, czerwonej/ i połknęła to w mgnieniu oka /chyba ze stresu bo takie numery raczej jej się nie zdarzają/. Ja oczywiście o mało nie zeszłam na zawał bo już oczami wyobraźni widziałam te rewolucje żołądkowe.... a tu nic. Spokój, cisza. Nawet jej się nie odbijało
anatom można wiedzieć dlaczego jesteś przeciwnikiem karmienia psa suchą karmą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 23:48, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ehh - sprobuje to wyjasnic - nie jestem wrogiem suchej karmy i daje do miski jako dodatek i glownie jako nagrdy wszelkiego rodzaju ale nie pochwalam ograniczania sie tylko do suchej karmy! wynika to moze z tego ze kiedys bardzo interesowalem sie zdrowym zywieniem u ludzi i teraz troche przenosze to na zwierzaka! otoz sklad jest jaki taki tylko w karmach z najwyzszej polki - a na nie mnie nie stac niestety a co do tych powszechnych to niestety wsyzstkie oprocz skladu porzadanego zawieraja utleniacze, barwniki i konserwanty - i choc te skladniki dopuszczane sa przez UE to jednak zawsze sa i beda w jakims stopniu szkodliwe! jak sam przygotowuje jedzono pieskowi to mam pewnosc ze tego niema, ze jest zdrowe i ma odpowiednia ilosc porzadanych skladnikow (dobre miesko ktore sam gotuje, warzywa itd - choc przyznaje ze to czasochlonne i sam czasem po puszki siegam bo nie mam czasu ugotowac z tego co wiem (a sporo czytalem o ukladzie pokarmowym u zwierzakow nie wspominajac o ludziach - bo anatom to nie przez przypadek - anatomia to moja pasja) to nie najlepsze jest dla zoladka i rozwoju psiaka dawanie mu tylko suchej karmy! a znam kilka zywych przykladow ze zywinie o ktorym pisze to zywy wesoly piesek, bez chorob i z piekna sierscia jak u ludzi - np na paznokcie czy wlosy - bardzo duzy wplyw ma to co jemy... oczywiscie unikam dawania pieskowi co popadnie i nie je naszych resztek raczej, unikam przypraw, slodyczy itd i dokladnie obserwuje bo nie kazdy psiak moze wyszstko zjesc - jeden ukradnie pączki i nic mu nie bedzie inny dostanie rozwolnienia po kaszy - na to nie ma reguly i sa mniej i bardziej wrazliwe rzaladki!! moj na to co dostaje na szczescie reaguje super!! taka moja teoria i opinia zywieniowa:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:42, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
anatom a mięsko i warzywka to skąd masz
bo ja niestety nawet swojemu dziecku wolałam nie gotować tego co kupuję w sklepie czy na bazarku
pewien czas temu skończyłam studia dotyczące jakości wśrud moich kolegów byli ludzie z różnych branz i niestety drżyjcie narody co my kupujemy a dodoatkowo obok mojej teściowej jest sad z owowcami na sprzedaż to same chemikalia, czasami jajka od kury prawdziwej udaje mi się kupić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:15, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ano ja tak zapytałam bo trochę jestem przeczulona na tym punkcie - Nastia przez prawie dwa lata bardzo często miewała różne rewolucje - choć się tak starałam i gotowałam jej jedzonko bo też mi się wydawało, że nie za dobrze karmić psa tylko suchą karmą. Wkońcu się poddałam... i rewolucje się skończyły. Ale co i rusz muszę się tłumaczyć miłośnikom psów czemu robię psu taką krzywdę i jej nie gotuję dlatego nigdy już nikomu nie powiem co jest dobre a co złe Po prostu dobre jest to co komu służy i już - z tym, że umówmy się, że rozmawiamy tu o dobrych karmach.
A w kwestii finansowej to wydaje mi się, że jeśli chce się gotować dla psa naprawdę wartościowo /plus cena witaminek i innych dodatków/ to są mniej wiecej te same koszty co dobrej karmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Czw 19:11, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
no własnie - ja nikomu nie doradzam ani nie narzucam - sam uwazam ze takie gotowanie jest najzdrowsze i sama sucha karma nie wystarczy ale to nie znaczy ze kazdy piesek bedzie zadowolony i kazdy ma sie dostosowac - rozne sa rzaladki i roznie psiaki reaguja wiec moze komus nie pasowac gotowane jedzenie i w to nie wnikam
co do ceny to jednak wynosi mnie taniej - karmy schodziloby strasznie duzo a tak kupuje glownie podroby ktore psiak uwielbia, ryzyk z hurtowni, jajaka od znajomych i warzywa glownie wlasne i drogo to nie wychodzi
tak w ogole to niestety macie racje ze dzis to wsyzstko nasaczone chemikaliami i na rynku piekna marchew - szkoda ze sztucznie pedzona!! tego w 100% sie nie wyeliminuje ale mozna ograniczyc! ja miesko mam z malego sklepiku, znam jego pochodzenie i zawsze tu u nas swieze jest - i nie kupuje w hipermarketach kurczakow umytych w ludwiku a warzywka mam glownie wlasne - mam dzialke i choc mnie w sumie to interesuje ta czesc z trawka i grilem to zadowolony jestem ze tesciowa z zona hoduja tam warzywka bo mam przynajmniej pewnosc ze nie pedzone sztucznie a teraz to szczegolnie dla mnie wazne bo tez mam 3-miesieczna corcie i niedalbym jej pieknych marchewek nasaczonych chemia!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|